Dwie wyprawy do Lizbony sprawiły, iż Portugalia zajęła specjalne miejsce w naszych sercach. Piękne tereny, urokliwe miasta, super życzliwi ludzie, pyszne jedzenie, wspomnienia po zmroku. Wiedzieliśmy, że musimy ten kraj poznać jeszcze lepiej. Wycieczka do Porto była tylko kwestią czasu.
Porto, zwane też czasem Oporto było kolejnym naturalnym krokiem w tym portugalskim romansie. Nie zawiedliśmy się. Wina to tylko część tego, co drugie największe miasto w Portugalii ma do zaoferowania. Cześć tego udało mi się uchwycić na kilku zdjęciach…